Pomysł pisania blog'a o zarządzaniu projektami zrodził się, gdy siedziałam na ławce w parku z rękami w kieszeni, rozmyślałam o moim aktualnym projekcie i o tym, co zrobić, żeby naprawić to, co w nim kuleje.
Znam Prince2, Prince2 to instrukcja, którą otwierasz na konkretnej stronie w zależności od etapu projektu, czytasz i robisz co Ci każą, nie można się zgubić prowadząc projekty zgodnie z Prince2 ... Ale czy na pewno?
Każdy projekt to środowisko (definicja projektu wg Prince2: Środowisko zarządcze stworzone w celu dostarczenia jednego lub większej liczby produktów biznesowych zgodnie z określonym Uzasadnieniem Biznesowym). Środowisko tworzą ludzie. I tu zaczynają się schody.
Na blogu będę opisywać teorie odnośnie zarządzania projektami i ludźmi, teorie z zakresu umiejętności miękkich. Teorie te osadzę w rzeczywistości projektowej, która jest studnią bez dna dla historyjek z Dilbertem w roli głównej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz